Międzynarodowa konferencja o sytuacji w transporcie
- Liberalizacja czy protekcjonizm?
- Różne głosy w debacie
- Niebawem nowy pakiet drogowy
- Potrzeba wypracowania krajowego porozumienia
- Podsumowanie
Nowe przepisy socjalne w transporcie międzynarodowym a poszanowanie swobody świadczenia usług, europejskie rozwiązania dla transportu oraz przyszłość transportu międzynarodowego to główne tematy omawiane na międzynarodowej konferencji „Road transport – social aspects” zorganizowanej 10.03.2017 r. w Warszawie przez Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”. Spotkanie o tyle ważne, że wzięli w nim udział przedstawiciele polskiego parlamentu, ministerstwa infrastruktury, Komisji Europejskiej, posłowie do Parlamentu Europejskiego, przedstawiciele ambasad Holandii, Austrii, Francji, Niemiec i Włoch, naukowcy z kraju i zagranicy oraz reprezentanci związków zawodowych i przedsiębiorców.
Dyskusja zainicjowana była przede wszystkim pracami Komisji Europejskiej nad pakietem drogowym, który może być swoistą rewolucją w transporcie międzynarodowym. W pakiecie zostaną bowiem szczegółowo uregulowane kwestie wynagrodzenia i wypoczynku kierowców. Jakie stanowisko w tej sprawie prezentuje strona polska?
- Liberalizacja czy protekcjonizm?
Funkcjonowanie jednolitego europejskiego rynku transportowego powoli odchodzi w zapomnienie. Wszystko za sprawą działań rządów tzw. „Starej Unii”, które chcą wyeliminować tańszą konkurencję ze swojego terytorium. Zachód dwoi się i troi, wprowadzając kolejne obostrzenia dla zagranicznych przewoźników (pod przykrywką walki z dumpingiem socjalnym). Mowa tu o objęciu regulacjami płacowymi i administracyjnymi wschodnioeuropejskich kierowców, wjeżdżających na terytorium Niemiec, Francji, Austrii, Włoch i Norwegii.
Niedawna konferencja „Road transport – social aspects” była okazją do poruszenia najważniejszych kwestii związanych z przepisami socjalnymi w transporcie i ich wpływem na branżę transportu międzynarodowego. Tym bardziej, że KE już niebawem planuje ustanowić nowe prawo, którego celem ma być równoważenie dobrych warunków pracy i równej konkurencji.
- Różne głosy w debacie
Większość uczestników konferencji była zdania, że obecna polityka zachodnia jest przejawem protekcjonizmu, który zagraża jednolitemu rynkowi transportowemu oraz całej Unii Europejskiej i trzeba jak najszybciej zmienić tę sytuację.
Konferencję rozpoczęła Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Justyna Skrzydło, która wskazała że rząd sprzeciwia się pomysłom budowania Europy dwóch prędkości i pogłębianiu podziałów. Zapewniła też, że rząd będzie chronić działania polskiego transportu drogowego. Wiceminister w swoim wystąpieniu przywołała także raport, opracowany na zlecenie MIiB (zaprezentowano go 1.03.2017 r. w Brukseli). Rząd ma nadzieję, że przedstawione w nim wnioski znajdą odzwierciedlenie w dyrektywie KE.
Prezes TLP Maciej Wroński zacytował natomiast hasło przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera – „za jednakową pracę w tym samym miejscu jednakowa płaca”, wskazując że przynosi ono skutki odwrotne od zamierzonych. Praktyka pokazała bowiem, że zwalczanie nierówności w miejscu świadczenia usług rodzi nierówności płacy i konflikty między pracownikami w miejscu ich zamieszkania w ich zakładzie pracy. Prezes wyraził obawy, że dyrektywa o pracownikach delegowanych doprowadzi do bankructwa mniejszych przewoźników.
W podobnym tonie wypowiedział się doradca zarządu Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz. Zaniepokojony jest on protekcjonistycznymi działaniami rządów, które mogą doprowadzić do dezintegracji jednolitego rynku przewozów. Panelista podkreślił, że tylko jednolity rynek jest podstawowym czynnikiem gospodarek europejskich i może zapewnić szybszy wzrost. W przeciwnym razie Europa nie będzie w stanie konkurować z takimi mocarstwami jak Chiny czy USA.
Głos w debacie zabrał również przewodniczący Krajowej Sekcji Transportu Drogowego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Tadeusz Kucharski. Przypomniał on, że związki zawodowe domagają się takich płac, które pozwolą kierowcom funkcjonować na poziomie niezbędnym do życia. Chodzi tu o zmianę zasad wynagrodzenia, które w przyszłości będą miały wpływ m.in. na emeryturę kierowców. Obecnie w Polsce kierowcy zarabiają płacę minimalną a lwią część wynagrodzenia stanowią dodatki bez podatku i ZUS. Sytuacja ta musi zostać natychmiast zmieniona a relacje odwrócone. Związkowiec potwierdził, że trzeba wypracować wspólne stanowisko z pracodawcami, zamiast zwalać całą winę na UE.
- Niebawem nowy pakiet drogowy
Jednym z panelistów był także szef działu transportu lądowego Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu KE Eddy Liegeois. Przedstawił on stanowisko, że transport drogowy nie powinien być wyłączony z dyrektywy o pracownikach delegowanych. Jednakże Komisja jest zdania, że należy ograniczyć biurokrację i nie dopuści do sytuacji, w której jadąc do różnych krajów, trzeba będzie mieć kilkanaście kopii dokumentów zatrudnienia tłumaczonych na różne języki. Likwidując te barierę, przewoźnicy unikną też mnożenia kosztów działalności.
Przedstawiciel KE podkreślił, że trwają prace nad zmianą przepisów transportu drogowego w trzech obszarach (założenia te zostały omówione 2 marca 2017 r. w Brukseli na posiedzeniu Komitetu Ekspertów ws. Delegowania Pracowników). Po pierwsze analizowane są przepisy rynku wewnętrznego, po drugie przepisy społeczne i socjalne i po trzecie elektroniczny system opłat oraz właśnie nadmierne obciążenia administracyjne. Komisja 31 maja 2017 r. zaprezentuje unijny pakiet drogowy.
Głównym celem nowego prawa będzie zrównoważenie dobrych warunków pracy i równej konkurencji. Pakietem zajmie się Parlament Europejski oraz Rada Europejska. Wielce prawdopodobne, że już jesienią zostanie on zatwierdzony.
- Potrzeba wypracowania krajowego porozumienia
W debacie wypowiedzieli się także inni eksperci, pracodawcy i przedstawiciele związków zawodowych. Uczestnicy dyskusji doszli do wniosku, że kwestie płacowe i prawa socjalne powinny być regulowane w Polsce, a nie w Brukseli. Aby tak się stało pracodawcy i pracownicy powinni prowadzić dialog. Potrzebne jest wypracowanie krajowego porozumienia, dzięki któremu przewoźnicy i związkowcy będą mogli razem walczyć z protekcjonizmem innych państw. W tej chwili dla związkowców najważniejsza jest kwestia oskładkowania w całości wynagrodzenia kierowców.
- Podsumowanie
Konferencja „Road transport – social aspects” była doskonałą okazją do poruszenia wielu najistotniejszych tematów, związanych głównie z płacą minimalną. Polska strona rządowa, przewoźnicy i przedstawiciele związków zawodowych są mocno zaangażowani w dyskusję o przyszłości transportu drogowego. Wszyscy liczą na pilne rozwiązania dla branży transportowej.
Zapewne na przełomie maja i czerwca poznamy stanowisko KE w sprawie znowelizowanej dyrektywy o pracownikach delegowanych. Prawdopodobnie obejmie ona międzynarodowy transport drogowy, jednak nie wiadomo na razie w jakiej formie. Być może już wkrótce będzie mniej biurokracji, a wykonywanie przewozów w całej Unii będzie podlegało jednolitym regułom. Tylko czy na korzyść polskich przewoźników?
Informacja za: www.tlp.org.pl, www.solidarnosc.org.pl, www.magazyn-tis.pl, www.eurologistics.pl, www.rp.pl, www.zmpd.pl