Author: | Category: Informacje, Prognozy |

Dziennik Gazeta Prawna informuje dziś opinię publiczną o tym, że Ministerstwo Transportu we współpracy z Inspekcją Transportu Drogowego oraz Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, zamierza wprowadzić zmiany w systemie e-myta, który w wielu przypadkach działa nieprawidłowo, krzywdząc samych kierowców.
Jeśli kierowca nie wniesienie opłaty e-myta, a będzie poruszał się po drodze płatnej, zostanie ukarany. Na domiar złego, może on zostać ukarany nie jednokrotnie, ale kilka razy za to samo przewinienie. Już wkrótce taki proceder ma się zakończyć.
Firmy transportowe w świetle ustaleń resortu transportu, GDDKiA oraz ITD  powinny mieć możliwość zapłacenia zaległości powstałych w płatnościach e-myta, zanim zostanie na nich nałożona kara. Niestety, dotychczas nie udało się wypracować porozumienia w kwestii, kto właściwie powinien odpowiadać finansowo za jazdę bez opłat po drogach płatnych. W dzisiejszych uwarunkowaniach prawnych za taką sytuację łamiącą przepisy drogowe i założenia systemu e-myta, odpowiedzialność ponoszą sami kierowcy. To oni płacą mandaty, choć użytkownikami systemu są firmy, które ich zatrudniają. To one powinny ponosić więc koszty mandatów.
W grudniu odbędzie się kolejne spotkanie negocjacyjne, które ma wypracować konsensus w tej sprawie, pomiędzy firmami transportowymi a Ministerstwem Transportu.